Jeśli jesteś byłym użytkownikiem tego forum i trafiłeś tu, bo zatęskniło ci się za przeszłością...

Lucia

a ja chcę święta! nie te o których była mowa na początku. ;]

Misiata

a po co święta?
1. Bo zjeżdża sie rodzinka i lubisz to?
2. Bo byłoby cieplej już?
3. Bo lubisz te święta za to co się podczas nich robi?
4. Bo są dni wolne od szkoły?
5. Nie wiem jaki jeszcze może być powód ale ciul z tym.

Dead_Alone

ja osobiscie wybieram odpowiedzi 2, 3, 4 i 5.

Misiata

aha, super.
Będziesz oblany (tak poza tym) xD
W sumie też bym chciała święta.

Ej Wy a jak tam wczoraj było dowiedzieliście się, że ktoś Was kocha :> ? Very Happy

Wyskoczyłam wczoraj do miasta i szła dziewczyna z chłopakiem i ona niosła takiego ładnego dużego misia Smile

Poza tym jeszcze ganiali ludzie z kwiatami xD

Lucia

a ja tylko odpowiedź 2.

Dead_Alone

Misiata - oblany? czemu?
ja walentynek nie obchodzę...

Łucja - tak bardzo lubisz szkołę? ;p

Misiata

no w lany poniedziałek. Koledzy sie w to nie bawią? Oblewajcie się procentami ;D
Ja tess nie obchodzę. Oj dużo by ludzi dołączyło do klubu nieobchodzących Very Happy

Łucja wybrała najważniejszy powód ;] (trza wygrzać stare kości Very Happy

)

Dead_Alone

siebie nawzajem to oblewają tylko na blokach. wieśniaki preferują polewanie tylko płci żeńskiej. Jestem wieśniakiem. ;q

Misiata

haha no tak w sumie zauważyłam to też w moich okolicach.
Pamiętam, że kiedyś koło mnie wrzucali dziewczeta do stawu.
Do fontanny też można by było kogoś wepchać xD Tyaa najlepiej mohera.

Lucia

SRX - lubię..

Misiata - kto ma stare kości? ja czy Ty? ;p

Misiata

Lucia: My wszyscy Very Happy

Dead_Alone

Łucja jest dziwna ^^ Ale ta dziwność jest kochana, no nie? ;q

Misiata

Ty również jesteś dziwny, ale w innych sprawach.
Mogę mieć do was dziwne pytanie? Moge.
Czy macie jakieś zapachy, które lubicie?Też moge napisać, ale najpierw ktoś inny. Może trafi się coś oryginalnego.

Gravedigger

Po raz pierwszy widze, że ktos lubi do szkoły chodzić.
oO

Misiata

Woli chodzić do szkoły niż nudzić się poza nią Razz

Albo... coś jej w domu przeszkadza i woli się z niego wyrwać. (ale sie bawie w psychologa)