Jeśli jesteś byłym użytkownikiem tego forum i trafiłeś tu, bo zatęskniło ci się za przeszłością...

Lucia

Na pewno macie jakieś wspomnienia z dzieciństwa, nie? No to opowiedzcie, co pamiętacie, jakieś sytuacje lub coś ;p Ja coś napiszę, ale jutro bo dziś mi się nie chce.. ale trochę pamiętam. Very Happy

Gravedigger

ŁAŁ nowy temat...
hmm.... raz sie sturlalem ze schodow, a ogolnie wspomnien nie mam

Lucia

Ano nowy

Chodził mi po łbie od dłuższego czasu.

No to ja może napisze, co mi się teraz przypomniało.. Otóż jechałam jakimś busem z mamą i z wujkiem... pamiętam że płakałam, bo chyba wracałam z wizyty u pielęgniarki, byłam na szczepieniu... wujek mnie uspokajał, mama też, a ja ryczałam jak bóbr ;D było ciemno, wieczór.. tylko nie wiem ile miałam lat wtedy..

Gravedigger

O! jeszcze mi sie przypomnialo: w przedszkolu wybilem okno szczoteczka do zebow ;p

Misiata

hahaha

A temat dobry jest, ja na pewno będę miała coś ciekawego.

Lucia

Szczoteczką? Wow ;p

Misiata - no to pewnie dużo nam opowiesz Wink

Haaa.. pamiętam też, że był wieczór, całkiem ciemno, w domach świeciły się światła, a ja sobie jeżdzę moim małym rowerkiem na trzech kółkach, czerwonym, i wyobrażam sobie, że jestem w dużym mieście, a to było tylko moje podwórko Smile

Misiata

Na razie nic nie opowiem Neutral

Lucia

Aha. A to dlaczego?

Misiata

Aaa... humor nie taki Wink

ale już lepiej. Tylko nie wiem co tu opowiadać.
Jako dzieciak pamiętam chodzenie za bratem i dwoma kuzynami Very Happy

jak sobie to przypomnę to musiało śmiesznie wyglądać.
Były też zabawy w chowanego na podwórku. W starszym wieku to już nie za dnia tylko po ciemku się chowaliśmy ;]
Pamiętam rozbijanie kolana Very Happy

robienie z kuzynkami sałatek z warzyw z działki (raz się skaleczyłam). Bawienie się w piachu^^ i wiele innych... przydałoby się coś szczegółowo opowiedzieć =]

Lucia

Ach.. w chowanego.. to mi się przypomniało, jak kiedyś z kuzynkami i kuzynem i Eweliną bawiliśmy się w chowanego i ja musiałam ich szukać.. i od razu jak skończyłam liczenie, to zauważyłam kuzyna jak pędził w stronę kibla Very Happy

ale kretyn nie chciał się przyznać, że to on, chociaż dobrze widziałam :/

Dead_Alone

Dupa, mam czarną dziure we łbie ;p

Misiata

Zabrali Ci pamięć... wykasowali.

A ja mam jeszcze wspomnienia, tylko nie chciało mi się o nich pisać...
Ok, zacznę od trochę wstydliwego wspomnienia Razz

Jak byłam dzieciakiem to długo moczyłam się w łóżku, niezbyt fajnie. Jak byłam dzieciakiem to miałam coś jakby lunatykowanie, ale tylko w jedno miejsce blisko łóżka. Każdej lub prawie każdej nocy wygramoliłam się z łóżka i człapałam do jednego z mebli a konkretnie tego gdzie był barek i nad barkiem zawsze stała jakaś szklanka z herbatą i ja chciałam się napić, ale to naprawdę było lunatykowanie bo budziłam się uderzając o mebel Very Happy

Miałam wtedy nawyk picia herbaty nocą, przed zaśnięciem moja mama musiała mi przynieść i piłam.
Pamiętam też jak w czasie szkoły podstawowej jeździliśmy na basen. Fajnie by było gdyby nie moja niechęć do ludzi z klasy :/
I inne wspomnienia których nie ujmę w jednym poście Wink

Lucia

No nareszcie Misiata coś napisała.

A Ty, SRX.. rusz głową ;p

A mi się nie chce nic pisać dłuższego ;p

Misiata

Jak się ma lenia. On też z lenistwa mówi tak.
Sorry za zboczenie z tematu, ale... tak się czasami zastanawiam Lucia co robi tam na ławce ta puszka w Twoim podpisie.

Gravedigger

mi sie wydaje ze to puszka po orzeszkach ziemnych